Czy warto poświęcić czas na podpisywanie miejsc na weselu i ustawianie wizytówek ?? Według mnie – TAK.

Jeżeli czytacie ten wpis, zapewne zastanawiacie się, czy warto albo czy konieczne jest podpisywanie miejsc na weselu i ustawianie wizytówek. Konieczne to oczywiście, że nie jest ale znacząco ułatwia organizację, może nie całego wesela, ale na pewno jego rozpoczęcia.

Ustawiając wizytówki na weselu, ułatwiacie sytuacje zarówno sobie jak i gościom weselnym. Nie tracą oni bowiem czasu na szukanie miejsca w lokalu i klasyczne zajmowanie miejsc torebkami albo płaszczami. Pomijając fakt, że poobwieszane krzesła nie wyglądają zbyt atrakcyjnie, goście weselni często gdy już zajmą miejsce przy stole mają duże opory, żeby je opuścić i wyjść na parkiet do przywitania Młodej Pary oraz wzniesienia pierwszego toastu. A to w końcu jeden z ważniejszych momentów na weselu i warto by było, by wszyscy skupili się właśnie na Młodej Parze, a nie na pilnowaniu miejsca jednego lub dla kilkunastu osób. Sam pamiętam jak jadąc jako gość na jedno z wesel, gdzie wiedzieliśmy o tym, że miejsca nie będą podpisane, od samego wyjścia z kościoła, głównym tematem wśród gości było to, kto pierwszy przyjedzie na sale oraz ile i dla kogo miejsc ma zająć. Przeciwnicy podpisywania miejsc, często podnoszą argument, że nie wiadomo jak usadzić gości, bo niektórzy mogą się obrazić. Tak samo jednak goście mogą być niezadowoleni, kiedy okaże się, że z jakiegoś powodu dotarli później na sale, lub nie załapali się na zajęcie miejsc przez innych gości, bo już tych miejsc po prostu zabrakło i muszą usiąść wśród obcych osób. Sam widziałem sytuacje gdzie para która dotarła na końcu musiałby być rozdzielona, bo jedno miejsce było wolne na początku stołu, a drugie miejsce było wolne na jego końcu. A cały rząd gości nie był skłonny do tego by o to jedno miejsce się przesunąć. Musiał interweniować Młoda Para, która zamiast jeść obiad przesadzała gości weselnych…. Często Młode Pary skarżą się, że podpisywanie miejsc, czy „usadzanie” gości zajmuje bardzo dużo czasu. Rozwiązaniem jest np. podzielenie wybranych grup gości na stoły, ponumerowanie tych stołów i przypisanie do nich odpowiedniej grupy gości. Wtedy każdy wie gdzie ma usiąść, ale dokładne miejsce wybiera już sobie sam.

Dlatego drodzy organizatorzy imprez, jeżeli chcecie uniknąć zbędnego zamieszania na początku imprezy, gorąco zachęcam do przydzielania miejsc dla wszystkich gości.